Jeszcze do niedana cydr w Polsce można było kupić jedynie w sklepach z asortymentem alkoholowym z całego świata bądź w marketach z „wyższej półki” na specjalnie wyselekcjonowanych działach, typu „produkty świata”. Miłośników tego trunku dziwił fakt, iż alkohol, który produkowany jest w całości z jabłek (w procesie fermentacji tego owocu) nie jest wytwarzany w Polsce – potędze biorąc pod uwagę ilość jabłkowych sadów w całej Europie.
O ile cydr pity jest w ogromnych ilościach we Francji, Niemczech, Irlandii czy Anglii to w Polsce do tej pory nie miał zbyt wielu smakoszy. Wiele zmieniło się w ubiegłym roku kiedy została obniżona akcyza na tego rodzaju niskoalkoholowy trunek. Naraz zaczął być on dostępny niemal we wszystkich sklepach z alkoholem i sieciach supermarketów. Tam zresztą dostępne są i dziś w wielu odmianach a nawet smakach – co dziwi, bo przecież oryginalny i najlepszy cydr produkowany jest tylko i wyłącznie z jabłek, naturalna drogą fermentacji. Jeśli skusimy się na cydr butelkowany o sztucznych aromatach możemy się nie o zawieść. Ten prawdziwy odnajdziemy w najlepszych warszawskich knajpkach, renomowanych restauracjach i pubach, coraz częściej pija się go również w nocnych klubach. Na przykład Cydr Dzik nalewany jest tylko i wyłącznie z beczki, podawany jest zazwyczaj w wysokich szklankach. Ten naturalny poznam po lekko słodkim smaku z domieszką goryczy, zawsze będzie nie co gazowany. Pamiętajmy, że cydr smakuje najlepiej po schłodzeniu – idealnie orzeźwia.